10/10+. Zakochałam sie w tym filmie... Wszystko, wszystko mi sie w nim podobało... no... brakło tylko happy endu...
Ja również jestem zakochany w tym filmie. Jednak uwązam że brak happy endu jest jak najbardziej na miejscu. Przez to film robi takie wrażenie. MOzna dzieki niemu uwierzyć w wybaczenie i prawdziwą miłość.
Niesamowity, u mnie również 10 . Oglądałam wiele razy i oglądne jeszcze kilka a wzusze się tak samo jak za pierwszym razem.
Za taką miłość warto umierać ....
Coś w sobie ma ten film. Uważam, że Watts oraz Norton bardzo dobrze zagrali i tworzyli dobry duet, piękne krajobrazy no i co mi się podobało to brak "ostrych" scen miłosnych między Kitty a Walterem. Subtelnie skończono na całusach i fajnie.