film dla opętanych foliarzy i spiskowców. dla normalnych ludzi seans tego działa to "spróbuj się nie porzygać challenge". i nie ma znaczenia to, że horror to gatunek o rzeczach nadprzyrodzonych - chodzi o pseudointeligencką otoczkę i promocję głupoty ukazując ją jakby w akademickim stylu. aż mnie skręcało fizycznie z bólu podczas oglądania