Piątka młodych Amerykanów spędza wakacje w Irlandii. Na jednym z kempingów znajdują grzyby, po zjedzeniu których doznają wizji. Ich skutki są jednak przerażająco realne.
Zastanawiam się kto podczas oglądania tego filmu zwrócił uwagę na wszechobecnego drozda rdzawobocznego, który przecież nie występuje w Europie, a już na pewno nie w Irlandii. Drozd rdzawoboczny. Drozd. Rdzawoboczny.
całość męcząca, a zakończenie do przewidzenia co najmniej od połowy filmu. Oryginalny temat grzybów, świetny plakat, no i rozmowa z krową. To było coś!