Bohater filmu odziedziczył po ojcu niewielką, dobrze prosperującą fabrykę i może śmiało uchodzić za człowieka sukcesu. Wiedzie przy tym dostatnie, uregulowane życie. Pewnego dnia dochodzi do wniosku, że to jednak za mało i ucieka przed siebie. Taki bunt jest odbierany jako negacja systemu. A to nie może spotkać się z publiczną akceptacją.